KAŠTELA

Między Splitem a Trogirem bez trudu odnajdziemy Riwierę Kaštela, czyli siedem miasteczek powstałych wokół twierdz (kaszteli) połączonych w jedno miasto. W Gomilicy jest godny polecenia, bezpieczny i nautyczny port, ale do Kašteli przyciąga turystów wielość snujących się legend… Wystarczy przekroczyć pierwszy zwodzony most, a dotkniemy historii twierdz osadzonych na nadmorskich skałach. W czasie Kasztelańskiego Lata Kulturalnego dalmatyńskie klapy odtworzą tragiczne losy lokalnych kochanków – Miljenka i Dobrili. A jeśli po wystawach, koncertach i festynach znajdziemy jeszcze siłę na wizytę w ostatniej osadzie – Štafilić, wkroczymy do Biblijnego Ogrodu. Powstały na południowym zboczu góry Kozjak, niczym rajska oaza, kryje w sobie rzeźby nawiązujące do biblijnych przypowieści (w tym Arkę Noego) oraz najbardziej wiekowe chorwackie drzewo oliwne – liczące 1500 lat.

HVAR

To wyspa magiczna. Cieszy największą ilością słonecznych dni w roku. Hipnotyzuje bezkresem lawendowych pól. Koi zapachem sosnowej żywicy, rozmarynu i tymianku. Łagodzi chandrę i alergie. Wybrzeże jest skaliste (chcąc skorzystać z plaż można udać się na pobliskie, malownicze „Piekielne Wyspy”), ale otaczające Hvar, unikatowo błękitne i przejrzyste wody odkryją przed amatorami nurkowania barwny świat rozgwiazd i dywan korali. Zaś zbudowane na styl wenecki miasteczko, i zarazem największy port, otuli spokojem każdego z przybyszy. Pośród pałaców patrycjuszy oraz ogrodów pełnych agaw, palm i opuncji odnajdziemy niespieszną filozofię życia mieszkańców. Wsparta lokalnych winem i aromatyczną rybą w tawernie, zostanie w pamięci na zawsze.

STARI GRAD (HVAR)

Mało kto wie, że Arystoteles ma swojego rówieśnika w postaci niemal trzytysięcznego antycznego miasta na wyspie Hvar. Założono je w 384 r.p.n.e., nazwano Faros (obecnie chorwacki Stari Grad), a umiejscowiono nad zatoką głęboko wcinającą się w wyspę. Arkadyjska dolina, pełna winorośli i drzew oliwnych przez stulecia witała marynarzy. Dziś, oprócz życzliwości mieszkańców, odświeżającego maestrala i krajobrazu kulturowego włączonego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, odwiedzający mogą przekonać się o trafności lokalnych prognostów pogody… które przebywają na Zamku Tvrdalj, w rezydencji Petara Hektorovićia, w ogrodowym stawie. Jeśli rybki – bo o nich mowa – zbijają się w kulę, zwiastują deszcz, jeśli pływają swobodnie – będzie jak zwykle słonecznie.

VIS i KOMIŽA

Vis, niegdyś połączona z kontynentem, dziś jest najbardziej oddaloną od wybrzeża wyspą chorwackiego archipelagu. Słoneczna, bogata przyrodniczo, zaskoczy nas chętnie wychodzącą na spotkanie jaszczurką trójpręgą i stroniącym od tłumów niejadowitym wężem czteropasiastym. Urzeknie zarówno dzikimi klifami, fantastycznie przejrzystą wodą w zatokach, mnogością czarująco umiejscowionych plaż, jak i śladami czasów antycznych, kiedy nosiła jeszcze nazwę Issa i biła własne monety. Żeglarze przybywając na wyspę wybierają port w Vis lub Komižy. W okolicy pierwszego obejrzymy mozaiki i pozostałości łaźni z I w. Zaś nad Komižą wznosi się ponad 500-metrowe wzgórze Hum i XVI-wieczna twierdza wenecka. Spacerując uliczkami miasta odkryjemy nie tylko lokalny specjał – komizską pogacę, ale też dojdziemy do wyjątkowego kościoła – Matki Boskiej Pirackiej, który budowano w poprzek i dlatego jest szerszy niż dłuższy. W głębokiej zatoce kryją się też wraki statków, a do ich eksploracji i spróbowania freedivingu zachęca lokalne centrum nurkowe.