Choć sierpień  to zazwyczaj koniec gorącego, pod każdym względem, okresu, w którym większość zapalonych żeglarzy korzysta z czasu z rodziną i przyjaciółmi, nie oznacza on wcale końca możliwości wyprawienia się na rewelacyjną żeglarską wyprawę. Ba, są tacy, którzy specjalnie czekają na jesień lub wiosnę, by żeglować w nieco innych warunkach, niż te towarzyszące szczytowi sezonu.

Jesień to świetna pora roku na żagle i wypoczynek w okolicach Morza Śródziemnego – przemawia za tym wiele argumentów, które przekonały już wiele osób do tego, by zdecydować się na zwlekanie z urlopem.

Żeglowanie jesienią – cisza, spokój i swoboda

Jesienią można cieszyć się większym luzem i relaksem. Przede wszystkim zmniejsza się liczba rodzin z dziećmi – obowiązek szkolny w Europie mocno ogranicza młodych żeglarzy w marinach i knajpach, a  rodzinnym okresem jest nie jesień, ale europejskie wakacje. Szczyt sezonu wybierają miłośnicy upałów. Od września pogoda staje się zdecydowanie łagodniejsza i odpowiednia dla ceniących chłodną poranną bryzę. Choć nadal można poleniuchować na plażach lub wygrzewać się na pokładzie, to jest zacznie chłodniej. Jest też swobodniej, ciszej, a w popularnych marinach nie trzeba robić rezerwacji z dużym wyprzedzeniem. Często można już – z sukcesem – zdać się na ślepy los i nie planować drobiazgowo wszystkich przystanków na trasie. Choć się ochładza, wody nadal są spokojne, a pogoda niemęcząca – idealny sezon dla miłośników umiarkowanej temperatury. Pogoda sprawia również, że jest nieco bardziej wymagająco pod względem żeglowania – statystycznie jest więcej wiatru, choć nie grożą nam jeszcze silne sztormy i pogoda zmuszająca do pozostania w porcie.

Plaże też powoli się wyludniają – w najpiękniejszych zatokach słynących z idealnych plaż do kąpieli nie będzie już tłoku. To samo z atrakcjami turystycznymi – jeżeli podczas żeglowania nastawiacie się na zwiedzanie, kolejki będą mniejsze, a ceny często posezonowe. Różnicę zresztą widać też na wodzie – żeglarze pomni krótszych dni, często więcej czasu spędzają na poznawaniu lądowych atrakcji, pływają krócej – na morzu nie trzeba zatem martwić się, że cudze jachty będą hamować instynkt przygody. Swobody jest wiele.

Nie trzeba też skupiać się na robieniu gigantycznych zapasów – bez problemu znajdzie się miejsce w nadmorskich knajpkach i restauracjach, a ceny też bywają milsze niż w szczycie wakacyjnego sezonu. To samo dotyczy sklepów i targów – większy wybór, mniejsze kolejki, a na lokalnych straganach wciąż znajdzie się mnóstwo pysznych i dojrzałych owoców.

Jesień na żaglach – bezpieczna dla domowego budżetu

Wrzesień to początek sezonu dla osób podróżujących budżetowo – loty do Chorwacji, Włoch i Grecji są już tańsze, a jeśli ktoś stawia na własne auto, to jazda samochodem będzie zdecydowanie mniej uciążliwa, bo kończą się korki powodowane sezonem urlopowym i wakacyjnym. Łatwiej też znaleźć miejsce noclegowe na trasie.

Armatorzy i mariny jesienią wprowadzają najczęściej nowe cenniki – na żeglarzy czekają niższe opłaty za postój. Jeśli wybieracie się na żagle w październiku (lub wczesną wiosną – na przykład w kwietniu), często opłat nie będzie w ogóle, bo obsługa już nie pracuje w pełnym składzie lub nie pracuje w ogóle. Warto tylko pamiętać, że pewne usługi będą w marinach niedostępne lub będzie do nich ograniczony dostęp. Łatwiej jest za to manewrować w marinach – jest więcej przestrzeni i od innych jachtów można odgrodzić się komfortową dla nas przestrzenią.

Co najważniejsze – sam wynajem jachtów jest dużo tańszy. Można zatem wynająć luksusową jednostkę, na którą żeglarskiej ekipy nie byłoby stać w szczycie sezonu, a którą zawsze chciało się popływać lub sporo zaoszczędzić względem potencjalnego letniego wydatku. W porównaniu do sezonu, ceny potrafią spaść nawet o 50-70 proc. Także ceny wynajmu jachtów oraz jachtów ze skipperem są niższe – co może być świetnym pomysłem, jeśli bardzo chcecie pożeglować, ale nie chcecie brać pełnej odpowiedzialności za załogę na jachcie. Sprawdźcie ofertę czarterów jachtów i wybierzcie swój kierunek.

Zdecydowanie polecamy żeglowanie jesienią – nasi skipperzy też mają już więcej czasu, bo w sezonie potrafią przeskakiwać z jachtu na jacht i trudniej zagwarantować sobie ich towarzystwo. A nie wiemy, czy już wspominaliśmy, że nasi skipperzy to nie tylko eksperci, ale potencjalni nowi przyjaciele.

Skontaktuj się z nami jak najszybciej i dowiedz się, gdzie możesz zaszaleć na swoich zasadach, w spokoju, radości i podczas świetnej przygody.

Zainteresowany?

Napisz do nas, a my znajdziemy dla Ciebie specjalną ofertę

Pro-Skippers Group Sp. z o.o.

ul. Płochocińska 140 A
03-044 Warszawa

+48 22 243 09 00
info@pro-skippers.com

www.pro-skippers.com