Chorwacja to piękny, śródziemnomorski kraj. Raj żeglarzy, urozmaicona linia brzegowa Adriatyku, piękne wyspy, ciepła woda i ciekawe zabytki. Mamy dla Was subiektywny przewodnik po najciekawszych miejscach. Dzisiaj część pierwsza – północna Chorwacja.
Artykuł dostępny również na Spotify na naszym kanale „Nie rzucamy słów na wiatr”
PULA
Dzięki naturalnemu ukształtowaniu terenu i otaczającym zatokę lasom, Pula stała się najważniejszym, świetnie chronionym od wiatrów, portem morskim na Istrii. Nosi również w sobie ponad 3000-letnią, burzliwą historię, co stawia ją pośród najstarszych miast w Chorwacji. A jej najwspanialszy, monumentalny zabytek – rzymski amfiteatr, zwany przez mieszkańców Areną – możemy nie tylko podziwiać, ale również być uczestnikiem organizowanych w nim imprez kulturalnych. Bo to właśnie szeroko pojęta kultura, zadomowiona pośród wiekowych budowli, jest dziś wizytówką miasta. Zatem przejdźmy przez Podwójną Bramę i posłuchajmy szeptu starożytnych ruin. Zajrzyjmy do weneckiej twierdzy z czterema bastionami i świątyni Oktawiana Augusta, a następnie zatrzymajmy się pod Łukiem Triumfalnym Sergiusza, by zakończyć spacer na wzgórzu Monte Zaro, skąd roztacza się rozległy widok na całą, widowiskowo rozświetloną Pulę. Łączącą słowiańską uczuciowość z włoskim, temperamentnym stylem życia.
MALI LOSINJ
Spotkanie delfina na otwartym morzu to niezapomniane przeżycie, a w okolicach wyspy Losinj jest na to szczególnie duża szansa, ponieważ zadomowiło się tu ponad 150 sztuk tych towarzyskich ssaków. Oprócz delfinów na wyspę przyciąga nas fantastyczny klimat, piękne plaże i żywiołowa atmosfera panująca w największym mieście wyspiarskim na Adriatyku, czyli Mali Losinj. Uśmiechniętych ludzi, sprawnie manewrujące jachty w marinie, konoby serwujące wybór pysznych dań, „zabawy rybackie” w słonecznej zatoce oraz historyczne perełki, takie jak Wenecka Wieża Obserwacyjna czy Kościół Św. Marcina, radośnie nawlekamy na naszyjnik wakacyjnych wspomnień. Poczekajmy aż barwne kamieniczki ozłoci zachód słońca, wtedy zostaną w naszej pamięci najdłużej.
ILOVIK
Ta niewielka, śródziemnomorska wyspa od wieków wita żeglarzy bezpiecznym portem o tej samej nazwie. A ledwo postawią nogę na ląd, zachwyca obfitością flory – różnobarwnych oleandrów, bugenwilli, palm, eukaliptusów, sosen, drzew oliwnych i winorośli, z powodu których nazywana jest „Wyspą Kwiatów” i które uprzyjemniają odkrywanie pozostawionych na niej śladów rzymskiej cywilizacji. Ciekawostką dzisiejszej lokalnej kultury jest obrzęd pochówku: po nabożeństwie w miejscowym kościele św. Piotra i Pawła ciało transportowane jest na łódź, która przepływa z nim na przeciwległą wyspę Sveti Petar, gdzie znajduje się cmentarz. Jeśli zaś chodzi o rozrywkę, na wyspie Ilovik z pewnością usłyszymy grę na akordeonie –często w wykonaniu wielu muzyków i jeszcze częściej do późnych godzin nocnych.
ROVINJ
Rovinj, okrzyknięte najpiękniejszym miastem regionu (a może nawet całej Chorwacji), zachwyca swoją oryginalnością. Niegdyś było osadą na wyspie u zachodniego wybrzeża Istrii. Przestało nią być dopiero w XVII wieku, kiedy cieśninę oddzielającą od lądu zasypano. Dzięki temu, dziś najstarszą część miasta opływa z trzech stron błękit morza, a my dostaniemy się tam suchą stopą. Kto jednak chciałby nóżkę zamoczyć… niechaj podąża wąskimi uliczkami. Niektóre z nich schodzą do samej wody! Niewielkie, chciałoby się powiedzieć, miniaturowe miasteczko zauroczy nas klimatem przesiąkniętym wpływami Italii. Można zatem zarówno skosztować skarbów kuchni włoskiej, w jednej z malowniczo położonych knajpek, jak i regionalnego przysmaku – aromatycznych trufli. W Rovinj jest także duża, wygodna marina, z łatwym dostępem do miasta i widokiem na górującą nad nim wieżę barokowego kościoła św. Eufemii, która niejednemu przypomni wieżę kościoła św. Marka w Wenecji, bo też na niej podczas budowy się wzorowano. Ale miasteczko kryje w sobie i inne perełki: zabytkową starówkę, pozostałości murów miejskich, Ratusz, klasztor franciszkanów i zagubione w czarownych uliczkach sklepiki. Zaś w sierpniową Rovinjską noc przeżyjemy niezapomniane wrażenia za sprawą koncertujących tu znanych artystów.