Czy wakacje 2020 mają szansę wyglądać jak zeszłoroczne? Zapewne nie! Czy jest to jednak  powód, aby rezygnować z nich całkowicie?

Ostatnio, gdy zostaliśmy odcięci trochę od naszej codzienności, to przekonaliśmy się, jak bardzo może nam brakować zwykłego wyjścia do kina, na siłownię, spotkań z przyjaciółmi czy wyjazdów. Powoli zaczynamy adoptować się w nowej rzeczywistości, bo nie da się przecież na zawsze zrezygnować z normalnego życia. Ponadto stopniowe zdejmowanie obostrzeń pozwala nam na coraz więcej, ale czy jesteśmy gotowi z tego skorzystać?

Na co dzień w naszej pracy w Pro-skippers widzimy, jak bardzo różnie ludzie reagują na obecną sytuację. Nie oceniamy, bo to jest indywidualna sprawa każdego z nas, ale przekrój zachowań jest naprawdę szeroki. Część klientów zdecydowanie zrezygnowała w tegorocznych wakacji, część przesunęła wyjazdy na później licząc, że będzie bezpieczniej. Są też tacy, którzy wyjeżdżają na dniach lub są już w trakcie urlopu.

Specjalnie dla Was porozmawialiśmy z niektórymi naszymi klientami, aby dowiedzieć się, czy i jak zamierzają spędzać wakacje 2020. Ciekawi jesteście ich zdania w tej sprawie?

Monika, żeglarka
PSG: Moniko, całkowicie zrezygnowałaś z wyjazdów wakacyjnych w tym roku. Dlaczego?
Monika: Przede wszystkim ze względu na obecną sytuację, choć jest to być może ostrożność na wyrost. Całe szczęście mam działkę, na którą do tej pory mało jeździłam. Przynajmniej teraz będzie dobra okazja, aby w końcu tam pobyć. Wybieramy się całą rodziną, z dziećmi, rodzicami, a więc też nie tak zupełnie odizolowani do innych ludzi.

Kasia, od lat wyjeżdża na żagle
PSG: Kasiu, zdecydowałaś się wyjechać – jak co roku – na żagle.
Kasia: Tak. Oczywiście.

PSG: Czy wprowadziłaś jakieś zmiany w swoich planach urlopowych? Jedziesz w innym terminie? W inne miejsce?
Kasia: Zawsze jeździmy na wakacje pod koniec czerwca, tym bardziej cieszyłam się jak na kilka dni przed wyjazdem zapadły decyzje o otwarciu granic i nie musieliśmy zmieniać terminu zaplanowanych już wcześniej urlopów. Jedyna zmiana, jakiej dokonaliśmy to miejsce. W tym roku Włochy zamieniliśmy po prostu na Chorwację.

PSG: Czy miałaś jakieś obawy przed wyjazdem?
Kasia: Miałam, nawet duże. Po pierwsze baliśmy się przekraczania granic i tego co nas może na nich spotkać. Obawialiśmy się, że będziemy stali na nich godzinami, że w ogóle nie wjedziemy, a jak już wiedziemy to, że będzie obowiązkowa kwarantanna.
Poza tym mieliśmy obawy związane z ewentualnym poruszaniem się po miasteczkach, robieniem zakupów w sklepach i na koniec chodzeniem do restauracji – wiedzieliśmy jak jest u nas w Polsce, ale nie wiedzieliśmy jak będzie w Chorwacji.

PSG: Przygotowałaś się inaczej na ten wyjazd niż w zeszłym roku?
Kasia: W tym roku wzięłam dodatkowo maseczki na wszelki wypadek.
Poza tym, ponieważ jechaliśmy w większym gronie i mieliśmy do dyspozycji mniej miejsca niż dotychczas, zabraliśmy o połowę mniej ciuchów niż w zeszłym roku, ale to nie związane z korona wirusem.

PSG: Korzystasz z atrakcji oferowanych w marinach, czy raczej wolisz spędzać czas na jachcie?
Kasia: Absolutnie. Korzystamy ze wszystkich atrakcji, a nawet więcej :))) W tym roku zaczęliśmy korzystać z sanitariatów w marinach, czego nigdy wcześniej nie robiliśmy.

PSG: Jak oceniasz wakacje w czasach covid-19? Można odpocząć i się zrelaksować?
Kasia: To są nasze najlepsze wakacje, jakie mieliśmy do tej pory! Stety albo niestety, ale COVID nam pomógł. Jest dużo mniej turystów, a my ich w nadmiarze nie lubimy. Dla nas Chorwacja zawsze była za gęsta, a w tym roku w każdym porcie i w każdej marinie, gdzie nam się zachciało to były miejsca do cumowania. Nawet w Hvarze na głównym deptaku. W żadnej dobrej restauracji nie musieliśmy robić rezerwacji, bo zawsze były miejsca. Chorwacja w tym roku była taka „dla nas”, dlatego ją w końcu szczerze pokochaliśmy i odczarowaliśmy. Jesteśmy wszyscy zachwyceni i szczęśliwi z takiego obrotu sytuacji.

PSG: Jakbyś mogła podjąć jeszcze raz decyzję o wyjeździe, to również zdecydowałabyś się na wyjazd?
Kasia: Absolutnie tak! I wszystkim, którzy się jeszcze zastanawiają, baaardzo polecam wakacje w tym roku właśnie w Chorwacji, do której na spokojnie można dojechać samochodem i która niecierpliwie czeka na każdego turystę, bo w życiu nie widziała takiej pięknej pustki na swoich plażach.

Wojtek, żeglarz
PSG: Czy to prawda, że wyjeżdżasz wkrótce na żagle?
Wojtek: Tak to prawda, chociaż bardziej wypadałoby powiedzieć w końcu.

PSG: Brałeś pod uwagę przełożenie tego wyjazdu?
Wojtek: Nie tylko brałem to pod uwagę, ale nawet musiałem przełożyć czarter. Mój, pierwotnie zaczynał się pod koniec czerwca. W zasadzie do początku maja informacje nie dawały pewnej odpowiedzi czy granice zostaną otwarte, a co więcej czy po powrocie do kraju nie będzie trzeba przejść obowiązkowej kwarantanny. Ostatecznie skończyło się przesunięciem czarteru tak, aby był w lipcu.

PSG: Wybierasz się z rodziną, ze znajomymi?
Wojtek: Na wakacje wybieram się z rodziną i znajomymi, którzy już od 2 lat męczą mnie o Grecję. Wybraliśmy niezły moment.

PSG: Czy miałeś jakieś obawy?
Wojtek: Ja byłem pełen optymizmu. To raczej załoga powątpiewała, czy w tym roku uda się nam wyjechać. Nie mówię, że nie miałem żadnych obaw (Czy będziemy mieli czym dolecieć? Czy zniosą obostrzenia?), ale myślę, że to moje dobre nastawienie spowodowało, że jednak wszyscy zdecydowali się jechać.

PSG: Czy myślisz, że tegoroczne wakacje mają szansę wyglądać tak samo jak poprzednie?
Wojtek: Mam nadzieję. Jak tylko wsiądziemy na jacht, to pewnie wszyscy odetchną i tym bardziej będą dobrze się bawić.

PSG: Zamierzasz zachować jakieś szczególne środki ostrożności?
Wojtek: Dystans 2 metrów będzie raczej trudny do zachowania. Szczególnych nie. Myślę, że zdrowy rozsądek wystarczy, no i obowiązki wynikające z ustawy covid – 19 w Grecji, tak żeby nikomu nie podpaść.

 

 

Inga, co roku żegluje ze znajomymi
PSG: Czy miałaś jakieś obawy przed wyjazdem?
Inga: Jedyne obawy dotyczyły tego, czy będą ograniczenia w ruchu tranzytowym? Nie miałam obaw co do podwyższenia ryzyka zachorowania z powodu wyjazdu do Chorwacji na katamaran.

PSG: Przygotowałaś się inaczej na ten wyjazd niż w zeszłym roku?
Inga: Zastanawiałam się, czy mamy w dokumentach potwierdzenie zamieszkania w Warszawie tj. poza Śląskiem. Wzięliśmy też płyn odkażający i maseczki na twarz.

PSG: Korzystasz z atrakcji oferowanych w marinach, czy raczej wolisz spędzać czas na jachcie?
Inga: Korzystamy w tym roku nie inaczej niż w latach ubiegłych, tj. restauracje na dworze, ale też prysznice, toalety. Dzieci były w wodnym parku na ścieżkach zdrowia i zjeżdżalniach.

PSG: Jak oceniasz wakacje w czasach covid-19? Można odpocząć i się zrelaksować?
Inga: To najlepsze od lat wakacje. Wiele osób zrezygnowało z wakacji w Chorwacji. W rezultacie jest pusto niczym poza sezonem zarówno w portach, na kotwicowiskach i w restauracjach. Najlepszym wyrazem tego, jak mało ludzi był fakt, że o godz. 16.00 z marszu, bez rezerwacji zacumowaliśmy dużym katamaranem przy głównej kei w porcie Hvar na Hvarze.

PSG: Jakbyś mogła podjąć jeszcze raz decyzję o wyjeździe, to również zdecydowałabyś się na wyjazd?
Inga: Oczywiście, że tak.

Dorota, po raz pierwszy spędziła wakacje na jachcie
PSG: Czy miałaś jakieś obawy przed wyjazdem?
Dorota: Miałam. Dlatego opcja łódki była idealna. Do hotelu nie chciałabym jechać w tym roku.

PSG: Przygotowałaś się inaczej na ten wyjazd niż w zeszłym roku?
Dorota: Wzięłam maski dla całej rodziny. Na wszelki wypadek.

PSG: Korzystasz z atrakcji oferowanych w marinach, czy raczej wolisz spędzać czas na jachcie?
Dorota: Chodzę do restauracji. Nigdzie COVID nie straszy 😉

PSG: Jak oceniasz wakacje w czasach covid-19? Można odpocząć i się zrelaksować?
Dorota: Relaks jest nawet większy niż w „normalnych” czasach. Wszyscy pragną, żeby było jak zawsze.

PSG: Jakbyś mogła podjąć jeszcze raz decyzję o wyjeździe, to również zdecydowałabyś się na wyjazd?
Dorota: Zdecydowanie. Pojechalibyśmy jeszcze raz.

Aktualnie na żaglach w Chorwacji jest również Tomek Bednarczyk. Ciekawi jesteście jak to wygląda z jego perspektywy?

PSG: Jak zniosłeś lockdown?
Tomek Bednarczyk: Nie mogłem usiedzieć. Jako przeciwnik totalnego lockdownu (do dzisiaj tak uważam) byłem sfrustrowany i nadal firmowo odczuwam tego konsekwencje.

PSG: Jak wyglądają wakacje na żaglach w czasach covid-19?
Tomek Bednarczyk: Rewelacyjnie. Na wyspach ani jednej maseczki, ścian odgradzających i temu podobnych.

PSG: Czy ogólnie jest dużo turystów? Spory ruch w marinach?
Tomek Bednarczyk: Mało turystów na brzegu i na jachtach. Miejscowi narzekają, my nie. Bez czekania na wpłynięcie do Błękitnej Groty, bez kolejek na murze w Ston, bez rezerwacji przy wieczornym wpływaniu do Komiży, Korczuli, pustki w Stari Grad, Dubrovnik…. trudno tego nie docenić.

PSG: Jak wygląda przygotowanie jachtu dla następnych klientów? Czy są zachowywane specjalne procedury sprzątania, przejmowania jachtu, tak aby klienci mogli czuć się bezpiecznie?
Tomek Bednarczyk: Z moich obserwacji to tylko teoria i zapisy na papierze.

PSG: Czy turyści są zobowiązani do zachowywania specjalnych obostrzeń? Czy raczej można w miarę czuć się swobodnie?
Tomek Bednarczyk: Na wyspach pełen luz i nie widać żadnych obostrzeń. Pojedyncze maseczki widziałem w dużych sklepach i w większych miastach (Split, Dubrovnik)

PSG: A jak funkcjonują restauracje, bary?
Tomek Bednarczyk: Niektóre zamknięte. Te popularne ponownie pełne.

PSG: Czujesz się bezpiecznie na tegorocznych wakacjach?
Tomek Bednarczyk: Bardzo bezpiecznie – zwykle unikałem szczytu sezonu w Chorwacji. Teraz ponownie lubię ten sezon.

PSG: Będąc teraz w Chorwacji i widząc jak wygląda aktualnie sytuacja, to polecasz wyjazd na żagle?
Tomek Bednarczyk: Zdecydowanie tak. Nadal dużo jachtów stoi w marinach gotowych do czarteru. Jest bardzo duży wybór i na około 2-3 tygodnie przed terminem można już oczekiwać większych zniżek. Choć ceny za mariny i restauracje bez zmian.

Wygląda na to, że tegoroczne wakacje są na pewno inne i to przede wszystkim ze względu na zdecydowanie mniejszą liczbę turystów. Wolne porty, większy wybór jachtów, puste plaże. Czy nie o tym zawsze marzyliśmy po cichu będąc na wakacjach? Dlatego może nie warto rezygnować z tego luksusu i zdecydować się – jak co roku – na zasłużone wakacje pod żaglami.

Jeżeli też chcecie spróbować wakacji pod żaglami, z chęcią pomożemy Wam spełnić to marzenie. Więcej informacji na naszej stronie pro-skippers.com

Pro-Skippers Group Sp. z o.o.

ul. Płochocińska 140 A
03-044 Warszawa

+48 22 243 09 00
info@pro-skippers.com

www.pro-skippers.com